Skromność i mądrość basisty Bas, 10 listopada 202010 listopada 2020 Mądry basista wie doskonale, że nie musi być na pierwszej linii estrady muzycznej. Bo w muzycznym świecie można stać w cieniu, a jednocześnie być tym ogniwem, bez którego zespół muzyczny praktycznie nie istnieje. To jest ta skromność i mądrość, która poniekąd jest wymagana od tego instrumentalisty. Nasz grany puls nie może się wybijać ponad pozostałe instrumenty, a wręcz przeciwnie pozornie ma stanowić tylko tło dla pewnej całości. Co nie oznacza, że i basiście nie przysługuje czas na zagranie jakiejś solówki, czy improwizacji. To jest ta sztuka grania w zespole, żeby tak współbrzmieć z innymi instrumentami, ażeby z jednej strony nie wybijać się nad pozostałe instrumenty, a z drugiej strony gdyby nas zabrakło to grany utwór straciłby mocno na swojej jakości. I tu wszystkim basistą basowym należy jasno powiedzieć, że nie muszą się martwić o swoją pozycję w zespole. Należą bowiem do jednego z najważniejszych ogniw zespołu muzycznego. Podstawą zespołu muzycznego jest tak naprawdę jego sekcja rytmiczna w skład której wchodzi przede wszystkim perkusja i bas. To jest też doskonały argument, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości wszystkich tych, którzy wahają się z podjęciem decyzji o graniu na basie. Basista w prawdziwym zespole czy to rozrywkowym, jazzowym, czy np.: klasycznym (tu coś dla kontrabasistów) to podstawa. Zespól muzyczny może prędzej się obejść bez gitarzysty solowego, saksofonisty lub innego instrumentu, ale nie bez basu. Zobacz: Pierwsza gitara News Sprzęt